Ballard zdobywca głębin
Ballard zdobywca głębin
FOT. (C) BLACK STAR
Kiedyś nie mogłabym bezkarnie z nim rozmawiać. Był szpiegiem. Miał dostęp do najnowszych technologii Marynarki Wojennej USA. Sam je tworzył. Dokonał wielkich odkryć na dnie oceanów. Sławę dopiero zyskał, odnajdując wrak "Titanica". Spotkaliśmy się nad Atlantykiem. Robert Ballard powiedział: "Chodź, pokażę ci przyszłość". I pokazał. - MONIKA ROGOZIŃSKA
Robert Ballard nie wygląda na 60 lat, które skończy w czerwcu. Przystojny, wysportowany, kipi energią i radością życia. Zna jego smak, nieraz bowiem ocierał się o śmierć w morskich głębinach, uwięziony w podwodnych pojazdach.
Ocean fascynował go od dziecka. Jako 6-letni chłopiec uwielbiał włóczyć się z bratem po dzikiej plaży kalifornijskiej, na której odpływ zostawiał jeziorka pełne ryb, krabów, rozgwiazd. Kiedy rówieśnicy biegli do portu oglądać statki, on wolał wkładać głowę pod wodę i obserwować inny świat.
BOŻE DARY
- Moją ukochaną książką było "20 tysięcy mil podwodnej żeglugi" Juliusza Verne'a, największym bohaterem kapitan Nemo, a jego łódź podwodna "Nautilius" stała się obsesją - wspomina Ballard. - Skąd pochodzę? Z rodziny, która przybyła do Ameryki z Anglii w 1635 r. Babcia była córką niemieckich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta