Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Całkiem spora apokalipsa

17 maja 2002 | TeleRzeczpospolita | KF
źródło: Nieznane

Wydarzenie tygodnia

Całkiem spora apokalipsa

  • Mówi Tadeusz Konwicki
  • Mówi Andrzej Titkow
  • O filmie

    FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

    "Czasem mam ochotę wrócić do swoich bohaterów, zobaczyć po latach, co się z nimi dzieje. Perspektywa czasowa daje nowe spojrzenie" - mówił przed rokiem Andrzej Titkow "TeleRzeczpospolitej". W niedzielę o godz. 22.10 Dwójka pokaże "Całkiem sporą apokalipsę" - jego drugi dokument o Tadeuszu Konwickim. Pierwszy powstał 18 lat temu, nosił tytuł "Przechodzień" i trafił do drugiego obiegu.

    Tadeusz Konwicki

    Dawniej czułem się odpowiedzialny za to, co się działo w tym kraju, bo bardzo się do tego przyczyniłem. Wobec tego byłem napięty i nieustannie czujny, bo uważałem, że ciąży na mnie jakaś odpowiedzialność. Teraz w końcu jest to, o czym społeczeństwo marzyło. Jest wolność, demokracja, kapitalizm. Znalazłem się na aucie, poza boiskiem, z własnego wyboru. Może byłem w jakiś sposób potrzebny swojej epoce, w tym mrowiu ludzi. Ale teraz czasy, które przeżywamy, powinny zapisywać i - powiedzmy ironicznie: unieśmiertelniać - te pokolenia, które to realizują. Ja się na tym aucie ustawiłem, bo jest mi wygodnie. Nie chcę siebie przymuszać, nie chcę się gwałcić za wszelką cenę dla utrzymania pozycji

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2621

Spis treści
Zamów abonament