Seles wraca?
Seles wraca?
13 października 1993 roku w Hamburgu 40-letni Guenter Parche pchnął nożem Monikę Seles, odpoczywającą na ławce w przerwie meczu. Jugosłowianka od tamtej pory nie pojawiła się na korcie, a Parche, uznany przez biegłego sądowego za niezrównoważonego psychicznie, został skazany na 2 lata więzienia z zawieszeniem na 5 lat. Firma FILA, producent sprzętu sportowego, domaga się od Seles odszkodowania w wysokości 6 mln dolarów za poniesione straty. 21-letnia Seles zapowiedziała więc powrót do tenisa, ale uzależniła to od ponownego procesu Parchego.
Jej adwokat złożył apelację w sądzie w Hamburgu i została ona uznana. Dokładnej daty procesu jeszcze nie wyznaczono, ale odbędzie się on najpóźniej w marcu. "Jeśli zbrodniarz poniesie prawdziwą karę, to spodziewajcie się mojego powrotu" -- powiedziała Seles.
K. G.