Kres epoki nudy
Kres epoki nudy
RYS. MIROSŁAW OWCZAREK
PIOTR SEMKA
Wraz z postulatem Edmunda Stoibera, by unieważnić polskie dekrety dotyczące deportacji ludności niemieckiej z lat powojennych, w stosunkach polsko-niemieckich pojawił się nowy niepokojący ton. Ci, których parę lat temu znudziła stabilizacja stosunków polsko-niemieckich i "kicz pojednania", nie mogą już narzekać na nudę.
Wyskok Stoibera i polskie reakcje skłoniły władze koalicji CDU/CSU do wysłania do Polski Wolfganga Sch?ublego, pełnomocnika chadecji do spraw zagranicznych. Aby zatrzeć fatalne wrażenie po wypowiedziach kandydata na kanclerza, Sch?uble mówił o "nieporozumieniu" i podkreślał, że Niemcy nie chcą debaty historycznej ani dyskusji na temat "kruczków prawnych".
To gaszenie politycznego pożaru dobrze świadczy o odpowiedzialności części obozu niemieckiej prawicy. Gorzej o jakości ich kandydata. Sprawy nie da się jednak sprowadzić do kategorii lapsusu. Jak mawiał Lech Wałęsa: Nic się nie stało, ale wyciągnijmy wnioski.
Teraz Polska
Na zjeździe byłych mieszkańców Prus Wschodnich w Lipsku Stoiber mógł poprzestać na rytualnym wyrażeniu żalu z powodu wysiedleń i zadeklarować, że potępia dekrety je sankcjonujące. Do takiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta