Oczekiwanie w deszczu
Kraków zaludnił się w piątek pielgrzymami. Coraz więcej chorągiewek i portretów papieża zdobiło okna kamienic. Tłum ludzi, nie zważając na ulewny deszcz, już przed 18.00 kłębił się przy trasie przejazdu papieża. Na wieść o wylądowaniu papieskiego samolotu w Balicach rozległy się oklaski, radosne okrzyki i śpiew. Nad całym miastem zabrzmiał głos dzwonu Zygmunta.
Od wczesnego ranka plac przed pałacem arcybiskupów, papieską rezydencją na czas na pielgrzymki, wypełniał się ludźmi. Pani Maria Krzesińska postanowiła zadbać o dobre miejsce - przyszła na Franciszkańską i przysiadła na niewygodnym płotku. Na bramce oddzielającej ulicę od chodnika wywiesiła cztery papieskie chorągiewki. - Oczywiście będę na Błoniach, ale tu będę miała Ojca Świętego jak na dłoni. Szkoda tylko, że nie wzięłam krzesełka, bo troszkę tu niewygodnie -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta