Sacrum i widz
Sacrum i widz
W filmie "Prymas. Trzy lata z tysiąca" Andrzej Seweryn stworzył piękną, wielkoduszną i nieskazitelną postać kardynała Wyszyńskiego
FOT. (C) KRZYSZTOF WELLMAN
BARBARA HOLLENDER
Na przełomie wieków jesteśmy bardzo samotni - powiedziała kiedyś Agnieszka Holland. - Nie umiemy wierzyć, a jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że bez wiary nie możemy żyć.
To zdanie polskiej reżyserki oddaje najgłębiej rozterki współczesnego człowieka zachodniej kultury. Człowieka wątpiącego, który za dużo widział, za dużo przeżył, za dużo wie. Wtłoczonego w tryby racjonalizmu, biegnącego bez tchu ku kolejnym sukcesom. Człowieka, który pokonał naturę, postawił stopę na Księżycu, przeszczepił ludzkie serce, ale gdzieś głęboko w duszy kryje strach. I rozpaczliwie szuka sensu życia zagubionego po drodze.
O filmach dotykających spraw religijnych można pisać posługując się językiem teologii. W ostatnim czasie ukazały się na polskim rynku dwie interesujące pozycje: "Sacrum w kinie" pod redakcją Mirosława Przylipiaka i Krzysztofa Kornackiego oraz wydana przez Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego "Ukryta religijność kina" pod redakcją ks. Marka Lisa. Od kilku lat przejawy religijności na ekranie sumiennie śledzi dr Mariola Marczak z Uniwersytetu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta