Jeszcze za wcześnie na szampana
- Faustyn Gaweł dzieli się swoimi doświadczeniami Jeszcze za wcześnie na szampana
Faustyn Gaweł, hodowca indyków spod Kalisza, do niedawna przeciwnik Unii, dziś czeka na pieniądze z UE: - Chyba nie damy się wykupić. W niczym nie jesteśmy gorsi Czytaj str. 6-7
(c) MARIUSZ FORECKI/TAMTAM
GRZEGORZ ŁYŚ
Faustyn Gaweł zainteresował się programem SAPARD w połowie czerwca. Następnego dnia po tym, jak w telewizji podali, że program rusza, ów hodowca indyków ze wsi Rajsk pod Kaliszem zaczął zbierać załączniki. Komplet dokumentów miał po trzech tygodniach. Rzeczywisty czas, jaki poświęcił na ich zebranie, oblicza na siedem dni roboczych.
Ostatni raz świat spieszył z pomocą rolnikom spod Kalisza za prezydenta Reagana. Faustyn Gaweł, czołowy hodowca drobiu w okolicy, do dziś ciepło wspomina przydziały amerykańskiej paszy. Potem dostawy się urwały, a zagranica - po transformacji i otwarciu granic - ukazała swe nowe, obojętne wobec naszych problemów oblicze.
Jeszcze nie tak dawno, wiosną tego roku, Gaweł wraz z kolegami z branży drobiarskiej pikietował ministerstwo rolnictwa, protestując przeciwko niekontrolowanemu importowi mięsa
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta