SONDA: Co wiedzą daleko od stolicy
Co wiedzą daleko od stolicy
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Kamil Pysiewicz, student politologii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu Źródłem wiedzy o Unii jest dla mnie głównie telewizja, która na okrągło nadaje reklamówki o integracji. Przedstawiają one ważne wydarzenia: odzyskanie suwerenności przez Polskę w 1989 roku lub wizyty papieża. Ale dla mnie - absolwenta szkoły średniej i przyszłego studenta - nie są to informacje, które dawałyby mi wiedzę praktyczną. Nie wiem na przykład, czy mógłbym otrzymać jakieś stypendium z Unii i jakie warunki muszę spełnić, aby studiować za granicą. Nie słyszałem, by w Zamościu działało centrum informacji o UE. Szukałem w Internecie, ale nie bardzo mi szło. Nie znam aktualnych adresów, gdzie mógłbym dowiedzieć się czegoś konkretnego. Kiedy składałem dokumenty na studia, widziałem na ulicach Warszawy plansze reklamowe o UE, a na poczcie plakaty. Tego w Zamościu nie ma. Zostaje więc telewizja. -
FOT. (C) DZIENNIK...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta