Padają posągi
Padają posągi
Ścieki, kwaśne deszcze, spaliny i burze piaskowe śmiertelnie zagrażają słynnemu sfinksowi, zbudowanemu w Egipcie ponad 4 tys. lat temu. W ostatnich dziesięcioleciach w pobliżu historycznej budowli wzniesiono wiele hoteli i budynków mieszkalnych. Ponieważ w tej okolicy nie istnieje system kanalizacyjny, zanieczyszczenia trafiają do wód gruntowych, podnosząc ich poziom u podstawy sfinksa. Niszczeją jego fundamenty, wykonane ze skał wapiennych. Z kolei rzadkie, lecz bardzo intensywne na pustyni, deszcze powodują, że strumienie wody, zawierające szkodliwe substancje z zakładów przemysłowych Kairu, są przyczyną pęknięć w całej postaci sfinksa. Dodatkowo szkodzą spaliny z licznych autokarów i samochodów przywożących turystów pod posąg lwa z ludzką głową. Egipski sfinks nie jest jedyną ofiarą skażonego środowiska. Ponad naporem kwaśnych deszczów, wyziewów przemysłowych sypią się w proch zabytki m. in. Paryża, Krakowa.
K. F.