Zmierzch państwa opiekuńczego
Milion osób w Danii utrzymuje się ze świadczeń socjalnych. Tych, którzy wpłacają do budżetu jest coraz mniej, tych, którzy się z niego utrzymują wciąż przybywa.
Zmierzch państwa opiekuńczego
Szwedzi już rozpoczęli spłacanie rachunku za trwające dziesięciolecia życie ponad stan. Nowa ustawa budżetowa, która zdecydowanie odchodzi od szwedzkiego modelu państwa opiekuńczego, zyskała już sobie przydomek "krwawej łaźni sztokholmskiej". Metafora, przywołująca jeden z najkrwawszych epizodów w historii Szwecji, jest czytelna dla każdego Szweda.
W roku 1520 na Stortorget -- centralnym placu miasta -- odbyła się zbiorowa egzekucja przeciwników króla Christiana II. Tym razem porażona kryzysem Szwecja dokonała egzekucji na swym modelu socjalnym, który od dziesiątków lat był składnikiem świadomości obywatelskiej i przedmiotem narodowej dumy Szwedów.
Dania nie zaszła jeszcze tak daleko. Nad państwem duńskim nie zawisło, tak jak nad Szwecją, widmo bankructwa. Budżet wykazuje co prawda deficyt, ale niedobory nie wymykają się spod kontroli.
Duński deficyt
jest pięciokrotnie niższy od szwedzkiego. Zadłużenie, które w Szwecji wynosi 105 proc. PNB, w Danii nie przekracza 60 proc. , co jest nader niskim wskaźnikiem w skali międzynarodowej. Gospodarka duńska jest w dobrym stanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta