Ostrożnie z konsorcjami!
Ostrożnie z konsorcjami!
RYS. JÓZEF KACZMARCZYK
BEATA MIK
Jak wieść niesie, tematem, który lada chwila dojrzeje do legislacyjnej obróbki, są tzw. konsorcja konsumenckie. Za tą całkiem przyjazną, proeuropejską nazwą kryją się przeważnie zdradliwe monstra gospodarcze, żerujące na ludzkiej naiwności, wyspecjalizowane w oczyszczaniu kieszeni z ostatnich oszczędności, a do tego wyposażone w zdolność do dematerializacji na zawołanie.
Są to przedsiębiorcy z bożej łaski, parający się żonglowaniem cudzą gotówką pod śmiertelnie poważnymi szyldami i hasłami, z zastosowaniem tzw. systemów argentyńskich. Nie orze toto, nie sieje, nie inwestuje złamanego grosza, a zbija fortunę niczym wczesnokapitalistyczny bankier. W przeciwieństwie jednak do bankiera nie musi się obawiać utraty glejtu na prowadzenie interesu, namolnych kontrolerów z nadzoru bankowego ani molestowania jakichkolwiek innych władz administracyjnych. Niech żyje wolność gospodarcza! Nerwowemu prokuratorowi pokazuje się konstytucję i odczytuje art. 353 1 k. c. , w którym mowa o swobodzie kontraktowania.
Magiczne myślenie
Antidotum na cały ów ambaras najczęściej upatruje się w dwóch przeciwstawnych posunięciach: ucywilizowaniu argentyńczyków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta