Gdzie diabeł nie może
Gdzie diabeł nie może
Zeev ma tyle energii, iż wielu młodych ludzi mogłoby mu jej pozazdrościć
FOT. ARCHIWUM
Od 30 lat ma własne biuro projektowe w Jerozolimie, Świętym Mieście - jak mówi. Jest architektem i urbanistą. Wykonuje eksperymentalne projekty dla Trzeciego Świata, ale projektuje również dla Palestyńczyków. Wśród Izraelczyków jest - jak sam podkreśla - jednym z ostatnich Mohikanów, do których Palestyńczycy mają jeszcze zaufanie.
Zeev Baran zawsze szukał nowych wyzwań. Znalazł je bardzo blisko miejsc, które kocha. O Palestyńczykach, którzy go wręcz zafascynowali, i swojej z nimi niekończącej się przygodzie opowiada tak:
Po zdobyciu ziem palestyńskich w 1967 roku, Izraelczycy rzucili się do zwiedzania biblijnych zabytków. Szukali ciekawostek na rynkach arabskich miast i wsi, podziwiali krajobrazy. Na pewne rzeczy nie zwracali jednak uwagi. Mieszkańców tych terenów, Palestyńczyków, traktowali jak powietrze. Ci ostatni przyjęli to obojętne, wręcz chłodne podejście jako obelgę. Z czasem wyrosły z tego antagonizmy i konflikty.
Kierując się intuicją, Palestyńczycy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta