Niepokojąca współczesność
Maciej Prus realizuje "Edwarda II" Christophera Marlowe'a
Niepokojąca współczesność
Kim są jednak królowie, jeśli odejmiesz im władzę? Długim cieniem
na piasku w słoneczne południe.
"Edward II"
Jan Kott nazwał kiedyś Marlowe'a Janem Chrzcicielem teatru okrucieństwa. Można by nawet zaryzykować śmielszą myśl: Artaud i jego wyznawcy niewiele więcej powiedzieli ponad to, co powiedział Marlowe. Niepokojąca współczesność Marlowe'a jest łatwo widoczna, gdy czyta się taką sztukę jak "Edward II", zwłaszcza że mamy do czynienia nie tyle z przekładem, co z parafrazą. Jerzy S. Sito wycisnął z oryginału sam ekstrakt w taki sposób, by zapisać język i doświadczenie XX wieku - pisał Janusz Majcherek w programie do warszawskiej premiery "Edwarda II" przygotowanej przez Macieja Prusa w 1986 roku z Romanem Wilhelmim w roli tytułowej.
Po latach ten sam reżyser powraca do utworu Marlowe'a powierzając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta