Jawność komisji pod znakiem zapytania
Jawność komisji pod znakiem zapytania
Pojawiają się kontrowersje między warszawską Prokuraturą Apelacyjną, prowadzącą śledztwo w sprawie Rywina, a mającą się zajmować tą samą sprawą sejmową komisją śledczą. Prokuratura ma bowiem zastrzeżenia, czy jawność prac komisji nie będzie sprzeczna z obowiązującym prawem.
"Rzeczpospolita" dotarła do poufnego listu, jaki szef Prokuratury Apelacyjnej Zygmunt Kapusta wysłał do szefa komisji Tomasza Nałęcza. W liście Kapusta zwraca uwagę na szereg problemów prawnych. Nie byłoby ich, gdyby prokuratura zdecydowała o ujawnieniu opinii publicznej informacji ze śledztwa, ale nie zrobiła tego. Ta sytuacja rodzi poważne konsekwencje dla prac sejmowej komisji śledczej, które mają być jawne.
Mogą one wynikać m. in. z paragrafu 241 kodeksu karnego:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta