Podatek giełdowy jednak od 2004 roku
- Trójgłos o podatku
- Komentarz: Kłopoty z komunikacją
Wicepremier Grzegorz W. Kołodko przyznał wczoraj, że podatek od zysków z inwestycji giełdowych zostanie wprowadzony najprawdopodobniej od 2004 r.
Jeszcze w poniedziałek premier Leszek Miller twierdził, że nic o tych planach nie wie, a sam minister finansów pytany o termin powiedział wtedy "Niekoniecznie od 2004 roku".
"Rzeczpospolita" informowała w minioną sobotę, że Ministerstwo Finansów chce od przyszłego roku opodatkować zyski osiągane przez inwestorów indywidualnych 20-proc. stawką podatku dochodowego. Z informacji, do których dotarliśmy, wynikało, że każdy podatnik będzie musiał sam rozliczyć się z tego, co zarobił na giełdzie, a w trakcie roku wpłacać zaliczki na ten podatek. Przygotowywany projekt - ze względu na sposób uznania przychodów - szczególnie uderzałby w ciułaczy, którzy nabyli akcje kilka lat temu po niższych cenach. W razie sprzedaży akcji po 1 stycznia 2004 r. osoby te musiałyby bowiem zapłacić 20-proc. podatek od różnicy między przychodami ze sprzedaży, a ceną nabycia pomniejszoną o prowizje.
Decyzji nie ma
Od naszej publikacji z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta