Złudzenie końca
Złudzenie końca
MIKOŁAJ LEWICKI
"Koniec złudzeń" każe myśleć o końcu samooszukiwania się. Tekst Pawła Śpiewaka, pod tym tytułem ("Rzeczpospolita" z 23 stycznia) traktuję jako deklarację końca wiary w III Rzeczpospolitą i nawoływanie do namysłu nad czymś nowym. Nad czym? Trudno powiedzieć. W tekście Śpiewaka widać przeszłość i można znaleźć teraźniejszość, ale przyszłość nie istnieje. Koniec złudzenia jest raczej złudzeniem końca.
Historia III Rzeczypospolitej, według "Końca złudzeń" to historia sekretarzy KC, esbeków i działaczy ZSL, którzy przy bierności "głupiej opozycji" zmienili płaszczyk, przywiązali się do demokracji po to, by dalej robić to samo - doić, ile się da, otumanione i bierne społeczeństwo. Biografie do niczego nie zobowiązują. Nie ma miejsca na żadną legitymizację wartości, bo żadnych wartości nie ma. Jest tylko teraźniejszość: "gra, w której chodzi o wpływy i pieniądze", w której wygranymi są cynicy.
Tak właśnie wygląda świat, według Śpiewaka, pozbawionego złudzeń. Tak wygląda też świat przedstawiony w tekstach piewców "pokolenia nic".
Co więc łączy obie wizje?
Z pewnością bezradność. W opisach Śpiewaka i piewców pokoleniowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta