![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Odróbmy pracę domową
Odróbmy pracę domową
Czy sądzi Pan, że polskim firmom będzie łatwo zaaklimatyzować się na unijnym rynku?
Ciągle jeszcze nie zdajemy sobie sprawy, jak wielki to będzie szok. Polacy wykazują dużą elastyczność i zdolność adaptacyjną. Nie może to jednak zastąpić starannego przygotowania. Tymczasem większość przedsiębiorców zakłada, że zmieni się niewiele. Ten optymizm wynika w dużym stopniu z niewiedzy. Zmienią się bowiem nie tylko warunki funkcjonowania, ale także standardy - praktycznie we wszystkich obszarach działalności firm.
Co to znaczy "zmienią się standardy"?
W każdej branży są jakieś standardy. Zacząć trzeba właśnie od sprawdzenia, które z nich będą miały wpływ na naszą działalność. Proszę pozwolić mi posłużyć się przykładami firm, w które jestem zaangażowany. Standardem w przemyśle farmaceutycznym są tzw. dobre praktyki wytwarzania (GAP). Tu nie wystarczy zainwestować w technologie i wprowadzić zasady, trzeba jeszcze podjąć kilkuletni proces międzynarodowej certyfikacji tych zasad. Kto już tego nie zaczął, nie zdąży na czas. Kupiona przez nas ostatnio Agros-Fortuna ma ponad połowę rynku dżemów. Polscy konsumenci przyzwyczajeni są do tego, że konfitury są lepsze i droższe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
