Sromotna porażka kanclerza i jego partii
- Reportaż z Wolfsburga
Dotkliwą porażką SPD, partii kanclerza Niemiec Gerharda Schrödera, zakończyły się wczoraj wybory w dwóch niemieckich krajach związkowych: Hesji i Dolnej Saksonii. Jeśli wierzyć pierwszym nieoficjalnym danym, w Dolnej Saksonii SPD uzyskała zaledwie 33 procent głosów (o około 15 procent mniej niż w poprzednich wyborach), a w Hesji - 27 procent.
Nigdy jeszcze w historii RFN, w tak krótkim czasie po wyborach federalnych, nie zanotowano tak wielkiego spadku popularności rządu. Wczorajsze wybory w Hesji i Dolnej Saksonii były wiarygodną oceną pierwszych stu dni rządów koalicji SPD - Zieloni. Ten test nieformalnie nie będzie miał wpływu na układ sił na szczeblu federalnym. Kanclerz i jego rząd mają nadal przewagę w Bundestagu i nic nie wskazuje na to, by szef niemieckiego rządu myślał o rezygnacji. W wyniku wczorajszych wyborów zmieni się natomiast podział głosów w wyższej izbie niemieckiego parlamentu, Bundesracie. Zwiększy się przewaga opozycji.
W Dolnej Saksonii CDU uzyskała 40 procent głosów. Na trzecim miejscu była FDP (8,5 procent). Partnerzy koalicyjni SPD, Zieloni, uzyskali 7,5 procent głosów. Oznacza to, że CDU utworzy rząd wspólnie z FDP, a dotychczasowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta