Spółka cicha w nietajnej umowie
Rodzaj spółki muszą określać przepisy. Umów może być nieskończenie wiele
Spółka cicha w nietajnej umowie
Obowiązujące przepisy spółki cichej nie przewidują. Jednak - zawierając inne umowy - można osiągnąć podobny cel gospodarczy. Inwestor, który chce dać pieniądze przedsiębiorcy w zamian za zysk, może z nim zawrzeć albo odpowiednio sformułowaną umowę spółki cywilnej, albo np. umowę pożyczki. Innych możliwości też nie należy wykluczać.
Chcę zawrzeć umowę, na mocy której dam do używania moje pieniądze ojcu, który prowadzi przedsiębiorstwo. W zamian mógłbym czerpać zysk z tego kapitału, jeśli przedsiębiorstwo nadal będzie rentowne. Jeśli nie, to przynajmniej poratuję rodzinną firmę, bo w bankach i tak dostałbym w tej chwili śmieszne oprocentowanie. Nie widzę też niebezpieczeństwa takiej operacji, ponieważ i tak kiedyś odziedziczę to przedsiębiorstwo. Obydwaj z ojcem nie chcemy jednak, bym figurował w jakiejkolwiek ewidencji - czy to jako niezależny przedsiębiorca, czy jako wspólnik. Nie chcemy też, bym odpowiadał za jakiekolwiek długi przedsiębiorstwa, bo też i nie mam zamiaru go prowadzić. Nie wiemy jednak, czy wolno nam - zgodnie z prawem - zawrzeć umowę spółki cichej, którą nam doradzono, zamiast rozważanej wcześniej, ale niewygodnej w mojej sytuacji spółki komandytowej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta