Gorące billingi
- Dyrektorka departamentu prawnego KRRiTV zarzuca Juliuszowi Braunowi mówienie nieprawdy
- Policja w biurze Roberta Kwiatkowskiego
- Gość "Rzeczpospolitej": Sprawa nie trafi pod dywan
- Ad vocem: Głos SLD, głos "Trybuny"
Dotarliśmy do billingów rozmów telefonicznych, które w gorącym okresie lipca ubiegłego roku prowadzili jedni z bohaterów afery Rywina - sam Rywin i prezes TVP Robert Kwiatkowski.
Tylko przez swoje telefony komórkowe kontaktowali się w ciągu dwóch kluczowych dla sprawy tygodni aż trzynaście razy.
Udało nam się również poznać pełną treść listu, który 16 stycznia tego roku wysłał do prezesa TVP Lew Rywin. Listu tego Robert Kwiatkowski nie zdecydował się upublicznić.
Wykazu połączeń Rywina i Kwiatkowskiego nie mają jeszcze ani prokuratura, ani sejmowa komisja śledcza. "Rzeczpospolitej" udało się dotrzeć do obu billingów już kilka tygodni temu, ale sporo czasu zajęła nam weryfikacja ich autentyczności. Wynika z nich m.in., że w dniu, w którym Rywin po raz pierwszy złożył swą korupcyjną ofertę prezes Agory Wandzie Rapaczyńskiej, Robert Kwiatkowski za pośrednictwem komórki dzwonił do niego trzy razy.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta