Szok będzie raczej ograniczony
Szok będzie raczej ograniczony
Już za rok Polska stanie się częścią Jednolitego Rynku, a nasze firmy będą musiały zmierzyć się z otwartą konkurencją zachodnich przedsiębiorstw. Mimo to Komisja Europejska nie przewiduje zachwiania stabilności polskiej gospodarki, choć jej zdaniem kłopoty czekają wybrane sektory.
Prawo europejskie jest tak złożone, że prognoza wszystkich skutków gospodarczych przystąpienia Polski do Unii nie jest możliwa - przyznaje Peter Grasmann odpowiedzialny w Komisji Europejskiej za analizy ekonomiczne skutków poszerzenia Unii. Komisja przewiduje jednak, że w pierwszym roku członkostwa w UE (2004) deficyt handlowy naszego kraju tylko nieznacznie się pogorszy do 3,5 proc. PKB, podobnie jak deficyt rachunku bieżącego. Gospodarka jako całość wytrzyma zniesienie barier chroniących naszych przedsiębiorców przed konkurencją z zachodu.
Duża w tym zasługa układu stowarzyszeniowego, który pozwolił na stopniową redukcję ceł i przygotowanie do nowych warunków polskie firmy. Cła do maja przyszłego roku będą obowiązywać już tylko na import niektórych produktów rolnych z UE. Chodzi m.in. o zboża, mleko czy wołowinę, których producenci otrzymują od Brukseli bardzo duże dopłaty bezpośrednie. Dlatego na rynku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta