Rynki opanowała euforia
Rynki opanowała euforia
- Ceny miedzi i niklu rosną
- Giełdy: powszechne zakupy
Wejście sprzymierzonych do Bagdadu stały się wczoraj powodem prawdziwej euforii na rynkach finansowych i surowcowych. To, że staniała ropa naftowa i umacniał się dolar amerykański oraz drożały akcje, było zrozumiałe. Potem jednak w ogólnej hossie zdrożały jeszcze i metale przemysłowe. Ożywiła się także warszawska giełda.
Kurs złotego pozostał uzależniony od relacji dolar-euro, czyli wzmocnił się wobec euro, a osłabił wobec dolara.
W poniedziałek rano euro kosztowało 1,056 USD, podczas gdy jeszcze w piątek wieczorem za europejską walutę płacono 1,0732 USD.
- Ludzie patrzą na obrazy w telewizji, myśląc, że kręgosłup Iraku został złamany i wszystko skończy się w ciągu kilku dni - podsumował nastroje inwestorów dla internetowego wydania "Financial Times" Freddie Tulloch z firmy IG Index.
Poza przekazami telewizyjnymi z Bagdadu do poprawy nastrojów wśród inwestorów przyczyniła się również wiadomość o odnalezieniu przez wojska brytyjskie w Basrze ciała Alego Hasana al-Hamida znanego jako "chemiczny Ali".
Powszechny optymizm
Dolar umocnił się również wobec franka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta