Pisarz z listy bezdomnych
- Pisarz z listy bezdomnych
Na miejsce zbrodni w Katyniu, nad otwarte mogiły polskich oficerów, Józef Mackiewicz przyjechał 21 (lub 22) maja 1943 roku wraz z wysłaną tam przez Niemców grupą polskich robotników i trzema dziennikarzami z krajów neutralnych i okupowanych. Swoją relację przedstawił 3 czerwca 1943 roku w wydawanym w Wilnie gadzinowym "Gońcu Codziennym". Poniżej przedstawiamy skrót tego artykułu.
Pierwsze pytanie jest najtrudniejsze i dlatego wypada trochę bezprzedmiotowo:
Więc był pan tam?
Oczywiście wiedzieliśmy, że był.
Tak jest. Widziałem na własne oczy. (...)
Jest pan ciągle pod wrażeniem?
Nie wiem, czy podobna to nazwać "wrażeniem". Wrażenie zyskuje się raczej na skutek jakiegoś, najczęściej pojedyńczego zdarzenia czy faktu, w sobie ograniczonego. Smoleńsk, który widziałem, Katyń, zbrodnie, trupy, ruiny, bolszewizm, który sam przeszedłem, i listy, listy dzieci do swych ojców, zaczynające się od słów: "Kochany Tatusiu" czy "Kochany Ojczulku", wydobywane dziś ze stosów sprasowanych, cuchnących ciał, z tej mazi śmierci lub na wpół zasuszonych mundurów polskich... Tak, wszystko to razem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta