Grało niebo, deszcz, trawa i żywy ogień
Grało niebo, deszcz, trawa i żywy ogień
Wystawianie klasyki, czy to komedii Fredry, czy adaptacji prozy Reymonta, tylko wówczas ma sens, gdy przedstawienie jest czytelne dla dzisiejszego widza - to znaczy przemawia doń komunikatywnym językiem.
Uprzystępnieniu treści dawnych dramatów obcojęzycznych służą m.in. nowe przekłady. W obrębie tego samego języka nowym tłumaczeniem tekstu podeprzeć się nie sposób, pozostają więc zabiegi inscenizacyjne: takie przełożenie dialogów na język sceny, by były jak najbliższe doświadczeniu teraźniejszości.
Taki był "Mąż i żona" Aleksandra hr. Fredry przywieziony na festiwal z gdańskiego Teatru Wybrzeże. Reżyser Anna Augustynowicz doskonale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta