Barwna strona języka
Kevin Rutherford, nauczyciel (senior teacher) w warszawskim British Council
Często się słyszy, że osoby, które uczą się angielskiego nie powinny używać idiomów, bo łatwo popełniają błędy i narażają się na śmieszność. Czy tak właśnie jest?
Kevin Rutherford: Rzeczywiście istnieje ryzyko związane ze stosowaniem idiomów, przez osoby, które się uczą języka. Nawet rozumiejąc znaczenie jakiegoś sformułowania, łatwo użyć je w nieodpowiedniej sytuacji. Niektóre idiomy są przestarzałe, inne wywołują skojarzenia, z których nie zdajemy sobie sprawy. Wyrażenia idiomatyczne są związane z kulturą i społecznością danego kraju. Ale to nie znaczy, że ich poprawne stosowanie przez obcokrajowców jest niemożliwe.
Na początku najważniejsze jest, żeby idiomy rozumieć. W krajach anglojęzycznych używa się ich w naturalny sposób. Jeśli pojedziesz do Wielkiej Brytanii czy USA, będziesz się z nimi w potocznej mowie cały czas spotykał. W dodatku mieszkańcy tych krajów niekoniecznie muszą zdawać sobie sprawę z tego, że wyrażenia idiomatyczne sprawiają obcokrajowcom trudność.
Skąd więc mamy wiedzieć, czy użyć idiomu, czy nie?
To czy zastosować idiomatyczny zwrot nie zależy tylko od jego znaczenia. Musimy przede wszystkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta