Klasa średnia
Klasa średnia
(c) AKPA
Ma Oscara za rolę policjantki w "Fargo", poza tym za kreacje w "Missisipi w ogniu" i "U progu sławy" Amerykańska Akademia Filmowa nominowała ją do tej nagrody. A jednak nie ma statusu hollywoodzkiej gwiazdy. Sama mówi, że chce być po prostu wszechstronną aktorką i że kocha kino niezależne. Jej mąż Joel Coen twierdzi, że McDormand nie boi się przed kamerę obnażyć, postarzyć, pobrzydzić. I rzeczywiście, "na żywo" ta 45-letnia aktorka jest kobietą znacznie bardziej atrakcyjną niż w większości swoich filmów.
Rz: Zawsze pani mówi, że nie chce być gwiazdą, lecz dobrą aktorką. Czy gwiazdorstwo i solidne aktorstwo wykluczają się?
Nie, wcale nie twierdzę, że gwiazda nie może być świetną profesjonalistką. Ale mnie po prostu nie interesuje ten typ filmu, dzięki któremu gwiazdą się zostaje. Nie umiem odnaleźć się w hollywoodzkiej komercji. Czyniłam takie próby, ale zawsze wychodziły kiepsko. Nie przepadam za wielkimi produkcjami, wolę kino świeże, uciekające od schematów. Kiedyś nawet zrobiłam sobie listę młodych twórców kina niezależnego i napisałam do nich listy, że jestem gotowa wystąpić w ich filmach.
Hollywood to sława i pieniądze. Umie się pani tego wyrzec?
Sława odbiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta