Gdy małpa ugryzie
Gdy małpa ugryzie
Przed wyjazdem na zagraniczne wakacje warto wydać kilkadziesiąt złotych więcej w Polsce niż kilka tysięcy dolarów poza krajem. Dwie polisy są absolutnie niezbędne - ubezpieczenie kosztów leczenia, a gdy na wakacje wybieramy się autem - Zielona Karta.
Najczęściej na wakacjach za granicą zdarzają nam się drobne obrażenia - poparzenia słoneczne, skaleczenia, przeziębienia. Bardzo często do lekarza trafiają dzieci z objawami mocnego przeziębienia. Wizyta u lekarza i w aptece to wydatek rzędu kilkudziesięciu dolarów czy euro. Kiedy jednak dochodzi do hospitalizacji po wypadku, kwoty rosną lawinowo.
24 godziny na dobę
Polacy nie są dostatecznie ubezpieczeni, jeżeli chodzi o koszty leczenia. Dlatego w niejednym europejskim szpitalu lekarz pyta Polaka nie tylko o polisę, ale także sumę ubezpieczenia.
Ubezpieczenie w wysokości 10 tys. dolarów na europejskie wakacje to może być za mało. Specjaliści uważają, że standardem powinno być 20 tys. dolarów. Często biura podróży, żeby polisą zbytnio nie podwyższać kosztów wyjazdu, decydują się na niskie sumy ubezpieczenia. Wtedy warto kupić polisę samemu.
Co właściwie da nam ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą? Towarzystwa wprowadziły różne warianty tej polisy. Standardowe ubezpieczenie gwarantuje, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta