Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gumowe nogi

12 maja 2003 | Sport | AŁ KR
źródło: Nieznane

Skoczkowie - artyści Małysz miał rumieńce - Angielskie wślizgi Hannawalda - Cecon kiwał jak Del Piero

  • Skoczkowie - Artyści 2:1 (2:0)
  • Po meczu powiedzieli
  • Kop do Europy
Gumowe nogi

Adam Małysz (z piłką) nie strzelił bramki, ale jego podania były perfekcyjne

(c) BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

Była dobra pogoda. Był komplet widzów. Było głośno, ale bez przekleństw. W sobotnie popołudnie na stadionie warszawskiej Legii Reprezentacja Skoczków Narciarskich grała w piłkę nożną z Reprezentacją Artystów Polskich. Skoczkowie wygrali 2:1.

Czy to nie jest przeoczenie ze strony trenerów Jerzego Engela i Apoloniusza Tajnera, że Adam Małysz miał koło siebie czterech Niemców, którzy rzadko do niego podawali piłkę? To, że trener Wolfgang Steiert widział tylko Michaela Uhrmanna, Martina Schmitta i Svena Hannwalada, można jeszcze rozumieć, jeśli się pamięta, iż to właśnie ci skoczkowie zwolnili jego poprzednika, Reinharda Hessa. Ale dlaczego nie widział piłkarza z numerem 10? Ten błąd taktyczny trenerów sprawił, że Małysz nie dostawał podań i nie strzelił bramki. Zrobił to zaraz na początku meczu Uhrmann, jeden z najlepszych piłkarzy wśród skoczków.

Bądźmy jednak sprawiedliwi: bez czterech Niemców reprezentacja skoczków nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2920

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament