Litwini nie zawiedli
Litwini nie zawiedli
- Konieczny był doping
- Strach przed nieznanym - reportaż
- Powiedzieli "Rzeczpospolitej"
- Komentarz: Przykład z Litwy
Głosowanie w polskiej szkole im. Joachima Lelewela w Wilnie
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
W zakończonym w niedzielę referendum akcesyjnym Litwini zdecydowanie poparli wejście do Unii Europejskiej. Za było aż 90,95 procent uczestników, przeciw 9,05 procent - głosiły nieoficjalne wyniki, podawane po przeliczeniu danych z niemal 90 procent obwodów wyborczych.
W referendum wzięło udział 61 procent uprawnionych do głosowania, jest więc ważne. Spełniony został bowiem wymóg dotyczący minimum pięćdziesięcioprocentowej frekwencji.
Premier Algirdas Brazauskas powiedział, że życzy "równie dobrego rezultatu" Polsce i pozostałym krajom bałtyckim: Łotwie i Estonii: - Nasze referendum na pewno będzie miało wpływ na naszych sąsiadów. Politolodzy w pierwszych komentarzach mówili o zwycięstwie, do którego Litwinów trzeba było "nieco popchnąć". Wyborców skłaniano do udziału różnymi sposobami, na przykład obiecując na zachętę piwo czy czekoladę.
- Wznoszę toast za naród litewski,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta