Kilka złych wiadomości
Kilka złych wiadomości
KRZYSZTOF CZABAŃSKI
Od kilku miesięcy ostrzegam, że opozycja nie ma się co tak bardzo cieszyć, iż rząd dryfuje. Dryf bowiem, jak poucza doświadczenie, to niezmiernie trwała i korzystna dla rządzących sytuacja. Społeczeństwo nie jest wówczas zaskakiwane istotnymi decyzjami, czy, nie daj Bóg!, reformami. Opozycja traci wigor, gdyż krytykować marazm jest stokrotnie trudniej niż konkrety.
Choć przyznać trzeba, że premier i rząd stają dziś na uszach, żeby opozycja miała o czym pyskować. Zasięg patologii wręcz kryminalnej w grupie rządzącej przekracza już nie tylko granice przyzwoitości. Te pokonano dawno. Przekracza również wszelkie wyobrażenia.
To pyskowanie tak naprawdę dostarcza amunicji populistom i wszelkim radykałom. Za temat mają oni bowiem degenerację elit politycznych i państwa, a nie konieczne reformy. Zamiast projektu nowej konstytucji i innych praw decydujących o wolnościach obywatelskich, w tym o zasadniczym znaczeniu wolności gospodarczej, pojawiają się hasła rozliczenia złodziei i ukrócenia prywatyzacji. I to jest pierwsza zła wiadomość. Druga to ta, że na politykę polską do wyborów największy wpływ będą miały działania i pomysły Millera oraz Kwaśniewskiego.
Plany te - w sensie wpływu na państwo i gospodarkę -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta