Lekka zadyszka deweloperów
Lekka zadyszka deweloperów
Budynek "Hossa" przy ul. Władysława IV w Gdyni
FOT. DOMINIK ZBROŻYNA
Boom w budownictwie biurowców w Trójmieście na razie się skończył. Deweloperzy, którzy intensywnie inwestowali w takie obiekty w końcówce lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, teraz odcinają kupony z najmu powierzchni.
O tym, że nie jest to w Trójmieście łatwy biznes, mogą świadczyć puste przestrzenie w wielu nowoczesnych budynkach i co najmniej o połowę niższe stawki najmu niż na przykład w Warszawie. W Trójmieście nie rzucają się w oczy wielopiętrowe biurowce i wielkie kompleksy biurowe. Po części to wynik wymagań miejskich architektów i planów zagospodarowania przestrzennego, a po trosze brak presji na pięcie się w górę, co wynika z cen działek budowlanych. Plusem tej sytuacji jest to, że nawet w centrach naszych miast obiekty biurowe, oprócz nielicznych wyjątków, wkomponowują się w otaczającą zabudowę i zieleń.
Szalone lata dziewięćdziesiąte
Prawdziwy boom inwestycyjny w Trójmieście rozpoczął się na początku lat dziewięćdziesiątych. W ciągu dziesięciolecia powstało kilkadziesiąt tysięcy metrów kwadratowych nowych powierzchni biurowych. Podaż tak dużej powierzchni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta