Bez fikcji w ściganiu drobnych przestępstw
Bez fikcji w ściganiu drobnych przestępstw
Od 1 lipca wszystkie zgłoszone, a niewykryte przez co najmniej 5 dni drobne przestępstwa zamiast na policyjną półkę trafią do rejestru przestępstw. Dzięki niemu pokrzywdzony dostanie szybciej decyzję o umorzeniu, a policjant będzie miał mniej papierkowej roboty. Prawnicy o rejestrze wypowiadają się z rezerwą.
O trybie rejestrowym wspomniał ponad półtora roku temu w swoim expos? Leszek Miller. Pomysł już wtedy miał kilkuletnią historię. Od 1997 r. forsuje go policja. Drobne przestępstwa, w których wykrycie sprawcy nie ma większych szans, miały trafiać do specjalnego rejestru. Do systemu komputerowego mieliby dostęp policjanci z całej Polski. Jeśli któryś z nich uzyskałby informacje o sprawcy, sprawa miała być wszczynana w normalnym trybie. Do tego czasu pozostawałaby w rejestrze.
Policyjny pomysł podchwycił pracujący wówczas nad poprawianiem kodyfikacji karnych prezydencki zespół ekspertów. Specjalny tryb zapisywano w różny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta