Czy szykuje się nowy podział Europy?
Czy szykuje się nowy podział Europy?
MAREK SAFJAN
Dwa lata temu obchodziliśmy dziesięciolecie członkostwa w strukturach Rady Europy. Pamiętam moment przyjęcia Polski i entuzjazm, który temu towarzyszył.
Powszechne było przekonanie, że jest to powrót do Europy, do naszych korzeni, że historia się wypełniła. Dzisiaj, w obliczu pełnej integracji z Unią Europejską, znowu słyszymy, że następuje powrót do Europy. Do jakiej? Jak szybko zapominamy, że symboliczny powrót już nastąpił. Śmiem twierdzić, że w tamtym czasie wejście naszego kraju do struktur Rady Europy miało w sferze politycznych imponderabiliów wymiar, kto wie, czy nie bardziej znaczący niż integracja z Unią. Oznaczało przypieczętowanie prawdziwej rewolucji, która się w kraju dokonała, i powrót do rodziny demokratycznych krajów Europy. Myślę też, że w tamtym czasie znacznie większe było zaangażowanie społeczeństwa w tworzenie nowych wartości i większe przywiązanie do idei zjednoczenia Europy. Ale najważniejszym efektem przystąpienia do Rady Europy, o czym znowu zapominamy, było wejście w krąg standardów ochrony praw człowieka gwarantowanych przez europejską konwencję praw człowieka i podstawowych wolności i strzeżonych przez Trybunał w Strasburgu. Możliwość odwołania się do tych standardów zdawała się przez długie lata...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta