Siła szkolnej biurokracji
Siła szkolnej biurokracji
WŁODZIMIERZ ZIELICZ
Polska nie potrzebuje nowej Komisji Edukacji Narodowej. Obojętne, kto i w jaki sposób mianowałby jej członków, wnieśliby do niej głównie interesy swoich środowisk.
Piotr Legutko postuluje m.in. powołanie nowej Komisji Edukacji Narodowej, zwiększenie roli rodziców w kierowaniu szkołami i kilka jeszcze innych mniej istotnych rzeczy ( "Potrzeba nowych Kołłątajów", "Rz" nr 141 z 18 - 19 czerwca 2003 r. ). Zacznijmy od postulatu powołania nowej Komisji Edukacji Narodowej. Skadinąd ta oryginalna powstała głównie w celu zagospodarowania majątku po skasowanym właśnie zakonie jezuitów. Według Piotra Legutki tą nową miałby być nadzwyczajny organ o dużych kompetencjach kontrolnych, definiujący wyzwania i przygotowujący strategię edukacyjną. Otóż, właśnie na oczach całej Polski kompromituje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta