Wytargować coś ekstra
Wytargować coś ekstra
- Opinie
Bartimpex Aleksandra Gudzowatego nie jest jedynym inwestorem, który uzależnił wielkość inwestycji w prywatyzowanym przedsiębiorstwie od zmiany przepisów. Naciski inwestorów, by przy okazji umowy ze skarbem państwa wytargować "coś ekstra" dla prywatyzowanej firmy, były częste. Najbardziej spektakularne dotyczyły sprzedaży Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej i Telekomunikacji Polskiej.
Kilka dni temu burzę wywołał raport NIK w sprawie sprzedaży firmie Bartimpex akcji leszczyńskiego Akwawitu. Skarb państwa zgodził się, by wartość środków zainwestowanych w kupowaną firmę inwestor uzależnił od wejścia w życie ustawy o biopaliwach. Obserwatorzy rynku przyznają, że warunkowe inwestycje nie są niczym nadzwyczajnym, dopóki nie prowadzą do nieuzasadnionej sprzedaży rynku jednemu lub kilku inwestorom.
Najbardziej spektakularne przywileje wynegocjowali ze skarbem państwa nabywcy Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej oraz Telekomunikacji Polskiej. Choć obie umowy dzieli 8 lat i dotyczą różnych sektorów, to siła przekonywania inwestorów w jednym i drugim przypadku jest porażająca. W efekcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta