![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nie pracują, nie głosują, nie zarabiają
Nie pracują, nie głosują, nie zarabiają
Jarosław Kalinowski, Waldemar Pawlak z PSL i Ryszard Bonda (niezrzeszony) to najwięksi wagarowicze, którzy opuszczają głosowania w Sejmie i prace komisji sejmowych. Za nieobecności w pracy płacą z własnej kieszeni, bo marszałek Sejmu obcina im dniówki z uposażenia i diety.
Kary mają zdyscyplinować posłów i zapewnić frekwencję na obradach plenarnych Sejmu i posiedzeniach komisji. - Taki był cel ich wprowadzenia i całkiem nieźle się sprawdza - ocenia wicemarszałek Izby Janusz Wojciechowski, który czuwa nad dyscypliną posłów.
System karania za nieusprawiedliwioną nieobecność wprowadzono w poprzedniej kadencji. Okazuje się jednak, że nie wszystkich posłów kary mobilizują. Lista wagarowiczów jest długa, obejmuje kilkadziesiąt nazwisk. Marszałek Sejmu konsekwentnie potrąca niezdyscyplinowanym posłom dniówki z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
