Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Skarby polskiego futbolu

08 sierpnia 2003 | Raporty | SS
źródło: Nieznane

Jak to się robi w Wielkopolsce Mieszkańcy Wronek i Grodziska Wielkopolskiego zmieściliby się na Stadionie Śląskim po przebudowie

Skarby polskiego futbolu

Dyskobolia Groclin - wielkopolska solidność

FOT. RAFAŁ KLIMKIEWICZ

Amica, Groclin, Lech - wszystkie trzy kluby z Wielkopolski uchodzą za wzór gospodarności, charakterystycznej dla tej części kraju. Jak oni to robią?

Amicę można porównać do Groclinu. Dwaj ludzie, którzy jeszcze kilkanaście lat temu nie mieli wiele wspólnego z piłką nożną i w tym środowisku nie byli znani, stoją na czele dwóch potentatów z miast, których mieszkańcy zmieściliby się na Stadionie Śląskim po przebudowie. Wojciech Kaszyński jest prezesem Amiki, Zbigniew Drzymała - Dyskobolii Groclin. Amica powstała w roku 1992, zaczynała od IV ligi, a po czterech latach grała już w I lidze. Awans co rok. Zdobycie Pucharu Polski w piątym roku istnienia klubu i za chwilę - w dwóch kolejnych. Na mecze pucharowe do Wronek przyjeżdżało Heerenveen, Broendby, Atletico Madryt, Hertha Berlin, Servette Genewa, FC Malaga. Tempo w Polsce nieznane.

Goście mile widziani

Reklamę zrobili Amice dziennikarze i sędziowie. Jedni i drudzy byli przyjmowani jak u Wierzynka w 1364 i wkrótce klub miał ich w kieszeni. Odbierano ich na dworcu w Poznaniu, wsadzano w samochód i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2995

Spis treści
Zamów abonament