Bańka obligacyjna
Bańka obligacyjna
ROBERT J. SHILLER
Obecnie, dopóki inflacja nie spadnie jeszcze bardziej, sytuacja na rynku jest idealna dla pożyczkobiorców - i wyraźnie zła dla pożyczkodawców oraz inwestujących w obligacje długoterminowe. W wielu krajach wyolbrzymione obawy przed deflacją powodują "zduszenie" stóp procentowych i utrzymywanie kosztu kapitału na najniższym w historii poziomie.
Weźmy sytuację z 13 czerwca tego roku. Rentowność dziesięcioletnich obligacji rządu USA wynosiła 3,11 proc. - niewiele więcej niż stopa inflacji (2,1 proc.) dla ostatnich dwunastu miesięcy. Rentowność dziesięcioletnich obligacji rządowych w strefie euro wyniosła 3,54 proc. (przy inflacji na poziomie 1,9 proc.), brytyjskich 3,86 proc. (inflacja - 3 proc.), a japońskich - 0,44 proc. przy deflacji na poziomie 0,1 proc.
W każdym z tych przypadków niewielki nawet wzrost wyjątkowo dziś niskiej stopy inflacji spowoduje zanik jakiegokolwiek rzeczywistego zysku z takich obligacji. Jeśli poziom długoterminowych stóp procentowych nie zostanie utrzymany, rentowność obligacji długoterminowych pójdzie ostro w dół, co narazi inwestorów na straty.
Historia ostatniego półwiecza na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta