Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W oczekiwaniu na odsiecz

16 sierpnia 2003 | Plus Minus | LS
źródło: Nieznane

O POWIEŚCIACH CEZAREGO MICHALSKIEGO I ANDRZEJA HORUBAŁY

W oczekiwaniu na odsiecz

RYS. ZYGMUNT JANUSZEWSKI

Poszukiwanym emblematem, pozwalającym na milczące porozumienie, była niegdyś solidarycą wypisana nazwa powstałego w Stoczni Gdańskiej ruchu społecznego, w którego sprawie działali bohaterowie powieści Andrzeja Horubały i Cezarego Michalskiego. Ten ruch ich "zdradził".

Pod koniec lat czterdziestych XX wieku Jerzy Andrzejewski, nawrócony na "nową wiarę", wzywał w samokrytycznym wypracowaniu: "Dzisiaj powiedziałbym politykom raczej tak: nie bądźcie dla inteligenckich artystów zbyt pobłażliwi. Oni sami są skłonni okazywać sobie tyle pobłażliwości, że wy nie wspierajcie ich w tych doświadczeniach, natomiast demaskujcie ich, jeśli sami nie potrafią się zdemaskować. Popędzajcie ich, jeśli nie chcą lub nie potrafią kroku przyspieszyć". Ale okazuje się, że nie tylko wówczas intelektualista czy inteligent stanowił dla obdarzonych misją zmieniania świata według gotowych receptur swoiste słabe ogniwo społeczeństwa.

Również dzisiaj można odnaleźć taką właśnie intelektualistów krytykę. Jest chyba nawet gorzej, skoro narrator powieści Andrzeja Horubały "Farciarz" mówi o tym, że to właśnie za sprawą owych pobłażających sobie nadmiernie mędrków ujawnia się "brutalne,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3001

Spis treści
Zamów abonament