Promocja jedno, reklama drugie
Promocja jedno, reklama drugie
RYS. JACEK FRANKOWSKI
IZABELA LEWANDOWSKA
Za reklamę z punktu widzenia przepisów podatkowych nie mogą być uznane takie działania, jakie co prawda zachęcają do zakupu określonego towaru, ale nie polegają na rozpowszechnianiu informacji o nim. Jest to promocja - wynika z wyroku z 13 lutego 2003 r. (sygn. I SA/Łd 929/01) Naczelnego Sądu Administracyjnego. Skoro tak, to nie dotyczą wydatków na taką działalność odnoszące się do reklamy ograniczenia w zaliczaniu w koszty uzyskania przychodów z działalności gospodarczej.
Rzecz w tym, że wydatki na reprezentację i reklamę prowadzoną niepublicznie (inaczej niż na publiczną) są uznawane za koszt uzyskania przychodów tylko do pewnego limitu. Stosownie do art. 23 ust. 1 pkt 23 updf nie uważa się bowiem za koszty uzyskania przychodów wydatków na taką reprezentację i reklamę w części przekraczającej 0,25 proc. przychodu, chyba że reklama jest prowadzona w środkach masowego przekazu lub publicznie w inny sposób (tak samo art. 16 ust. 1 pkt 28 updp ).
Limit nie dotyczy wydatków na promocję. Przedsiębiorca ma więc prawo zaliczyć je w koszty w pełnej wysokości. Oczywiście pod warunkiem, że są celowe i uzasadnione, tj. zostały poniesione w celu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta