Zmarnowana szansa?
Zmarnowana szansa?
RYS. JANUSZ KAPUSTA
RADEK SIKORSKI
Pierwsze strzały oddane w Iraku do naszych żołnierzy zbiegły się w czasie z decyzją administracji George'a W. Busha o zwróceniu się do Organizacji Narodów Zjednoczonych z projektem nowej rezolucji. Tym samym mija okres najlepszej koniunktury politycznej dla krajów takich jak Polska, które odważyły się wesprzeć
Stany Zjednoczone, nie czekając na opinię ONZ i nic nie słychać o tym, abyśmy specjalnie na tym skorzystali. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na najlepszej drodze do zaliczenia kolejnego niewykorzystanego zwycięstwa.
W Waszyngtonie już mówi się o tym, że Rosji trzeba będzie zapłacić za wsparcie nowej rezolucji uznaniem kontraktów, jaki ten kraj zawarł z reżimem Husajna, a także spłatą części rosyjskich długów. Francja i Niemcy nie ukrywają, że ich ceną będzie udział w odbudowie tego kraju. Nie trzeba zbyt wielkiej przenikliwości, aby się domyślić, co to oznacza. Jest to o tyle ciekawe, że obydwa kraje są już na tyle zaangażowane wojskowo w Afganistanie i w Afryce, że trudno im będzie wysłać do Iraku kontyngent większy od polskiego, nawet gdyby ich liderzy zdecydowali się na radykalny zwrot. Wpływ na kluczowy region świata i wielomiliardowe koncesje próbują osiągnąć za cenę podniesienia ręki swych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta