Wojna na łakotki, petitki i suchary
Wojna na łakotki, petitki i suchary
W większości jarosławskich sklepów trudno kupić wyroby francuskiego koncernu Danone'a. To efekt bojkotu podjętego przez miejscowych sklepikarzy i hurtowników po decyzji o likwidacji dawnych zakładów cukierniczych San. Dziś należą do LU Polska, która jest częścią koncernu Danone.
Bojkot zyskuje coraz większe zrozumienie wśród mieszkańców, którzy rezygnują z zakupu delicji czy danonków. W sklepach urządza się promocję wyrobów krajowych producentów. W tę niedzielę w mieście i okolicy organizatorzy protestu będą prowadzić akcję, która ma uświadomić, że bojkot nie jest wymierzony w klientów, a powstrzymanie się od zakupu wyrobów Danone'a ma wymóc zmianę decyzji o likwidacji zakładu. Podczas niedzielnych mszy księża mają tłumaczyć zasadność protestu i jego moralny charakter, a związkowcy - zbierać przed kościołami podpisy pod petycją do władz, żeby stanęły w obronie zakładu. Podkreślają, że w przypadku fabryki w węgierskim Gyor i dwóch zakładów w Czechach naciski lokalnej społeczności i władz spowodowały, iż Danone wycofał się z zamiaru ich likwidacji.
Jak mrówka ze słoniem
Początek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta