Janik chce zaostrzyć przepisy
Janik chce zaostrzyć przepisy
GOŚĆ "RZECZPOSPOLITEJ" - PROF. MAREK SZCZEPAŃSKI, SOCJOLOG (UNIWERSYTET ŚLĄSKI I WYŻSZA SZKOŁA ZARZĄDZANIA I NAUK SPOŁECZNYCH W TYCHACH): Wrażenie chaosu
Czternastu poważnie rannych policjantów leży wciąż w szpitalach po czwartkowej demonstracji górniczych związków zawodowych w Warszawie. Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik rozważa wprowadzenie czasowego zakazu demonstracji w stolicy. Górnicy domagają się dymisji wicepremiera Jerzego Hausnera.
W czwartkowej demonstracji trzynastu górniczych central związkowych w Warszawie, która przerodziła się w niekontrolowane zamieszki, rannych zostało 22 demonstrujących na ulicach stolicy górników. Straty mogą przekroczyć 200 tysięcy złotych.
- Lekarze opatrzyli także 61 policjantów, z czego 14 jeszcze leży w szpitalach, 7 na chirurgii, 6 na ortopedii i jeden na neurochirurgii. Ci funkcjonariusze zostaną na oddziałach szpitalnych od kilku do kilkunastu dni - mówi Krzysztof Janik.
W piątek po południu Janik i premier Leszek Miller odwiedzili rannych funkcjonariuszy w szpitalu MSWiA przy ul. Wołoskiej w Warszawie.
- Poczuwamy się do pełnej odpowiedzialności za to, co się stało. Przepraszam poszkodowanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta