Dziedzictwo Auschwitz i Gułagu
Dziedzictwo Auschwitz i Gułagu
Władze komunistyczne w powojennej Polsce wykorzystywały wiele metod nazizmu, które tak głośno zwalczały i potępiały. Wymownym przykładem tego związku dwóch totalitaryzmów są obozy zakładane tuż po wojnie, o których w swojej książce "Obozy pracy w Polsce 1944 - 1950" pisze Bogusław Kopka.
Nowe władze organizowały je często w dawnych obozach niemieckich. Zmienił się skład więźniów - zamykani byli teraz głównie Niemcy i volksdeutsche (oblicza się, że było ich ok. 2,5 mln), ale także Polacy oskarżani przeważnie o działalność w AK, przesiedleńcy, z czasem rozmaici przeciwnicy polityczni, "wrogowie ustroju" lub podejrzani o nieposłuszeństwo. Te obozy odwetu, represji i zemsty zwycięzców były jednocześnie obozami przymusowej pracy działającymi według systemu sowieckiego. Łączono w nich represje karne z niewolniczą pracą w najcięższych warunkach - w kopalniach, hutach, kamieniołomach.
Sieć obozów rozsianych po całej Polsce sowiecki NKWD zaczął tworzyć już pod koniec wojny. Najwięcej było ich na Śląsku, ale też w Warszawie, gdzie prócz głównego obozu założonego na terenie dawnego getta działało też kilkanaście podobozów dzielnicowych. Były to najpierw obozy przejściowe, w których przebywali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta