Śmierć vouchera
Śmierć vouchera
Przy sali odpraw celnych na dworcu kolejowym w Grodnie wczoraj było nerwowo. Chętni do skorzystania z ostatniej szansy wjazdu do Polski na podstawie vouchera ustawili się w kolejce już na kilka godzin przed rozpoczęciem odprawy. Jak się w końcu okazało - niepotrzebnie. Na ostatni "bezwizowy" pociąg zdążyli wszyscy.
Najlepiej poinformowani okazali się zawodowi przemytnicy papierosów i alkoholu. - Po co będziesz stał? Możesz sobie pospacerować - poradził jeden z nich, Siergiej, gdy zobaczył, iż ustawiam się w kolejce do oclenia. - Odprawa zacznie się dopiero za godzinę, ale zdążą wszyscy. Ja będę wchodził na pół godziny przed odjazdem - dodał.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta