Fabryka umysłów
TEKST I ZDJĘCIA: TOMASZ LEJMAN
W niemieckiej stolicy projektanci wnętrz ciągle mają co robić. Na tym największym placu budowy w Europie po roku 1990 biurowce zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu.
Realizowano tam różne koncepcje i pomysły. Wielu architektów postawiło na nowoczesne budynki o dużej kubaturze, w których nie brakuje przestrzeni, a biurko od świata zewnętrznego dzieli jedynie szkło i betonowe filary. Nie wszystkie jednak firmy marzyły o przeprowadzce do budynków, w których brakowało ducha. Pojawiły się więc odważne i bardzo kosztowne koncepcje, umożliwiające zagospodarowanie istniejących budowli, np. XVIII- i XIX- -wiecznych fabryk. Z ich odnalezieniem w metropolii nad Szprewą nie było większego problemu. Wiele fabryk stało pustych nawet od drugiej wojny światowej.
W pogoni za światłem
W Berlinie realizuje się coraz więcej takich projektów. Nastała moda na biura w fabrykach....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta