Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sprawa, której nie było

11 października 2003 | Plus Minus | MM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

REPORTAŻ * PROKURATOR NAPIERSKI OSKARŻA

Sprawa, której nie było

Józef Broniszewski na Jasnej Górze podczas dożynek 1982 r. W głębi prymas Glemp. Poniżej notatka SB z 1982 roku

(c) ARCHIWUM RODZINNE

MICHAŁ MAJEWSKI

Józef Broniszewski, działacz rolniczej "Solidarności" z czasów PRL, złożył w Instytucie Pamięci Narodowej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Karola Napierskiego, szefa Prokuratury Krajowej. Według Broniszewskiego w 1985 roku Napierski odegrał kluczową rolę w sfingowanym przez Służbę Bezpieczeństwa oskarżeniu jego żony - działaczki demokratycznej opozycji. Dziś 65-letni Broniszewski haruje na budowach w Ameryce, jego prześladowcy z SB mają się świetnie.

21 sierpnia w Chicago. Broniszewski wrócił z pracy. Włączył TV Polonia, żeby spojrzeć na to, co się dzieje w kraju. To był dzień, w którym Jan Rokita i Zbigniew Ziobro wymieniali na konferencjach prasowych ciosy z najważniejszymi prokuratorami.

Ostrych słów posłom nie żałował szef Prokuratury Krajowej. - Jak można być tak ślepym?! Jak dalece przemawia przez nich zła wola, żeby tak manipulować opinią publiczną?! - pytał oburzony.

"Zaraz, zaraz, przecież to jest ten sam Karol Napierski" - pomyślał Broniszewski, widząc na ekranie siwiejącego mężczyznę. W nocy nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3049

Spis treści
Zamów abonament