Arafat zadżumił Zachód
Arafat zadżumił Zachód
"Był to Almanzor, król muzułmanów/ Rzucił bezpieczne ukrycie/ Sam się oddaje w ręce Hiszpanów/ I tylko błaga o życie/ (...) A wtem osłabnął, padł na kolana/ (...) Patrzcie o giaury! jam siny, blady/ Zgadnijcie czyim ja posłem? / Jam was oszukał, wracam z Grenady/ Ja wam zarazę przyniosłem" FRAGMENT "KONRADA WALLENRODA" ADAMA MICKIEWICZA
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Nowo desygnowany palestyński premier w dniu, w którym ma wygłosić expos?, podaje się do dymisji, potem swoją decyzję nagle odwołuje. Dziwi pana zamieszanie na palestyńskiej scenie politycznej?
URI HUPPERT: Wcale. Gdyby pan wiedział, o co tak naprawdę chodzi Arafatowi, też by to pana nie dziwiło.
A o co chodzi Arafatowi?
O utrzymywanie, a nawet nieustanne podsycanie bliskowschodniego konfliktu. Ale to stało się jasne dopiero kilka lat po podpisaniu porozumień z Oslo. Okazało się, że palestyński przywódca sprytnie wyprowadził w pole całą izraelską lewicę. Dziesięć lat temu, kiedy Icchak Rabin i Szimon Peres szli na ugodę z Organizacją Wyzwolenia Palestyny, nie tylko Izraelczycy, ale cały świat był przekonany, że Jaser Arafat reprezentuje świeckie ugrupowanie walczące o powstanie świeckiego państwa. Arafat zresztą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta