Druzgocąca krytyka budżetu
Druzgocąca krytyka budżetu
Andrzej Raczko, minister finansów, uważa, że w projekcie budżetu na przyszły rok wraca się do koncepcji "kotwicy Belki", zgodnie z którą wydatki budżetowe rosną najwyżej o 1 punkt procentowy ponad planowaną inflację.
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Dochody budżetu w 2004 roku
Wybrane wydatki budżetu
Projekt ustawy budżetowej na przyszły rok spotkał się wczoraj z wyjątkowo ostrą krytyką posłów. Nie podobały się przede wszystkim wzrost wydatków na administrację publiczną, prognoza wypływów podatkowych oraz mniejsze wsparcie finansowe dla najuboższych.
Andrzej Raczko, minister finansów, bronił budżetu. Tłumaczył, że zakładane w projekcie 5-proc. tempo wzrostu gospodarczego jest "realne i możliwe do spełnienia".
Wyjaśniał, że większe wydatki budżetowe (198,3 mld zł) są zdeterminowane "potrzebą znalezienia środków na korzystną integrację Polski z Unią Europejską". Na składkę członkowską i współfinansowanie projektów unijnych w przyszłym roku budżet wyda 9 mld zł.
- Mamy pełną świadomość, że ponoszenie tych kosztów jest nie tylko konieczne, lecz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
