Neeskens się rumienił
Dwie bramki Frankowskiego
Neeskens się rumienił
Piłkarze Wisły Kraków są w II rundzie Pucharu UEFA po zwycięstwie w wyjazdowym meczu nad holenderską drużyną NEC Nijmegen 2:1. Dwie bramki strzelił Tomasz Frankowski. W obu przypadkach podawali Mirosław Szymkowiak i Maciej Żurawski. Pierwszy mecz, rozegrany w Krakowie, wygrała Wisła też 2:1.
Maciej Szczęsny, który był w studiu z trenerem Adamem Nawałką, powiedział, że grały dwie równe drużyny, z tym że Wisła była silniejsza mentalnie. Trafnie powiedziane, chociaż nie jest łatwo zrozumieć, dlaczego piłkarze holenderskiej drużyny, mając na ławce trenerskiej sławnego i kulturalnego Johana Neeskensa, zachowują się jak ludzie z buszu. Czy tyle kartek żółtych i czerwonych, ile sędzia pokazał graczom Nijmegen, ich trener widział przez całą swoją długą karierę? Ale to nie nasze zmartwienie, i nie Wisły.
Ten sam Neeskens, pytany przed meczem o taktykę, powiedział, że trzeba stanąć na głowie i strzelić bramkę. Piłkarze Nijmegen nawet nie stawali na głowie, bo zrobili to w normalnych boiskowych okolicznościach, już w 33. minucie. Mike Zooneveld dostał podanie na polu karnym, był przy linii końcowej z lewej strony boiska, ale zdążył strzelić z pięciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)